Czy warto prowadzić własny biznes w branży dziecięcej? Prognozy na 2020 rok

Zgodnie z przewidywaniami ekspertów, rynek produktów dla dzieci będzie rosnąć do 2021 roku w tempie 4-5 proc. rocznie. Kolejne miesiące przyniosą więc producentom z branży dziecięcej wzrosty sprzedaży, zwłaszcza w obszarze e-commerce, na co wpływ ma m.in. dobra koniunktura, jak i pośrednio - rozkwit mediów społecznościowych i parentshare’ingu.

O tym, jak zmieni się rynek produktów dla dzieci w 2020 roku oraz w jakim kierunku zmierzają preferencje konsumentów mówi Marek Maciejko, Prezes Zarządu firmy Endo produkującej ubrania i akcesoria dla dzieci.

Rynek produktów dziecięcych tworzy obecnie sześć segmentów: odzież, obuwie, zabawki, kosmetyki, żywność, a także uwzględniana od stosunkowo niedawna rozrywka dla dzieci. Według danych PMR w 2019 r. wartość rynku produktów dla dzieci wyniosła 15,2 mld zł . Zgodnie z prognozami ekspertów do 2021 roku rynek będzie rosnąć w dynamicznym tempie 4-5 proc. rocznie.

Nadchodzące miesiące oznaczają dalsze wzrosty sprzedaży, co jest odzwierciedleniem pozytywnych prognoz dla całej gospodarki. Na rozwój rynku produktów dla dzieci będą miały wpływ takie czynniki, jak ożywienie gospodarcze, wzrost zamożności Polaków wynikający m.in. z pozytywnej sytuacji na rynku pracy, ale i zmiany w polityce prorodzinnej i dofinansowania np. w postaci programu 500+. W ostatnich latach obserwujemy także dynamiczny wzrost konsumpcji i wydatków konsumenckich, co także sprzyja branży dziecięcej. Warto wspomnieć też o obowiązującej od tego roku obniżce podatku VAT na wybrane produkty dla niemowląt i dzieci.

Odzież i obuwie dziecięce na fali (e-)wzrostu

Największym segmentem rynku produktów dla dzieci pozostaje odzież dziecięca, generująca prawie 1/3 sprzedaży całego rynku, a doliczając do tego obuwie – blisko połowę . Rynkowi eksperci są zgodni, że odzież pozostanie segmentem, który w kolejnych latach będzie rozwijać się najbardziej dynamicznie, zwłaszcza w kierunku sprzedaży online. Branża dziecięca to jeden z najszybciej rozwijających się sektorów w e-commerce.

Coraz większa liczba producentów odzieży dziecięcej stawia na sprzedaż internetową. Dlaczego? Zgodnie z wynikami badania „E-commerce w Polsce 2019” zrealizowanego przez Gemius, kupujący online stanowią już 62 proc. wszystkich badanych internautów. Oznacza to znaczący wzrost w stosunku do analogicznego badania z 2018 roku, kiedy to dokonywanie zakupów online zadeklarowało 56 proc. ankietowanych .

Wśród czynników motywujących do zakupów w Sieci respondenci wymieniają najczęściej: dostępność całą dobę, możliwość zwrotu towaru, brak konieczności jechania do sklepu oraz nieograniczony czas wyboru. Nie bez znaczenia pozostaje też zakaz handlu w niedzielę. Jego poszerzenie w 2020 roku dodatkowo zachęci konsumentów do zakupów w sieci.

Dalszy rozkwit parentshare’ingu, dyktat influencerów

Z naszych doświadczeń i obserwacji wynika, że na rozwój segmentu odzieży dziecięcej, zwłaszcza w obszarze online, znaczący wpływ będą miały nadal media społecznościowe. Mowa tu szczególnie o działalności influencerów parentingowych, którzy wyznaczają trendy i stają się autorytetami dla szerokiej grupy rodziców.

Nie bez znaczenia pozostaje też rozkwit tzw. parentshare’ingu. Rodzice chętnie udostępniają zdjęcia swoich pociech w przestrzeni internetowej, dzieląc się też przy okazji swoimi spostrzeżeniami na temat konkretnych produktów dla dzieci, np. w dedykowanych grupach na Facebooku. Galopujący wręcz rozwój influencer marketingu w obszarze produktów dla dzieci będzie więc w kolejnych miesiącach czynnikiem wspierającym sprzedaż.

Trendem, także napędzanym przez media społecznościowe oraz influencerów, ale i samych producentów, będą też wciąż prezenty wyprawkowe. Kompletowanie wyprawki staje się dla rodziców, a zwłaszcza dla mam, szczególnym rytuałem. Z roku na rok możemy zauważyć poszerzającą się gamę produktów „niezbędnych” przy narodzinach pierwszej pociechy.

Patriotyczny i świadomy konsument

Zjawiskiem widocznym w ostatnich latach w branży dziecięcej, zwłaszcza w segmencie odzieży, obuwia i akcesoriów, jest postępujący patriotyzm konsumencki. Rodzice coraz chętniej wybierają produkty polskich marek, wspierając tym samym rozwój rodzimej gospodarki.

Rośnie też świadomość konsumentów odnośnie samych nabywanych produktów. Kolejne miesiące przyniosą dalsze poszerzanie się grupy tzw. prosumentów, zwracających uwagę na jakość, wzornictwo, pochodzenie produktu czy też jego dodatkowe walory, jak i na bezpieczeństwo.

W kontekście segmentu, w którym działamy, od kilku lat obserwujemy np. rosnącą popularność odzieży ekologicznej – ubrań produkowanych z biobawełny czy też z ekologicznymi nadrukami. Warto podkreślić, że nie czeka nas w tym kontekście rewolucja, przynajmniej w segmencie odzieży dziecięcej. Coraz bardziej świadome decyzje zakupowe nie oznaczają nagłego zwrotu rodziców w stronę jakości, co potwierdza chociażby niesłabnąca popularność dyskontów odzieżowych w naszym kraju.

Zabawki mają uczyć i rozwijać

Rosnącą świadomość konsumentów widać w innym segmencie rynku produktów dla dzieci, czyli w zabawkach, których wartość szacuje się na ok. 5,5 mld zł.

Na rynku zabawek będziemy obserwować w najbliższych miesiącach popularyzację produktów edukacyjnych, wspierających rozwój wyobraźni i kreatywności. Potwierdzają to zresztą badania przeprowadzone na zlecenie Endo pod koniec listopada 2019 roku. Zgodnie z ich wynikami, zabawki edukacyjne cieszyły się największą popularnością wśród rodziców planujących prezenty świąteczne dla dzieci – ich zakup deklarowało aż 42 proc. ankietowanych.

Z racji rosnącego problemu otyłości wśród dzieci, na znaczeniu zyskują też zabawki zachęcające do aktywności fizycznej, jak i te użyteczne, np. rosnące razem z dzieckiem.

Warto tu zaznaczyć, że zabawki to segment charakteryzujący się dużą sezonowością, gdzie największa sprzedaż przypada w okolicach grudnia i czerwca. Jednak, rodzice kupują zabawki nie tylko od święta – według raportu platformy MAM, aż 60 proc. z nich wydaje miesięcznie na zabawki do 300 zł . Patrząc na sukcesywny wzrost tego segmentu w ostatnich latach i kolejne miesiące powinny napawać producentów optymizmem.

  • Wiadomości

Gotowe pomysły na biznes

Artykuły o terminalach płatniczych, które mogą Cię zainteresować:

Więcej
  • Terminal płatniczy i „ukryte” koszty, na które należy zwrócić uwagę

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Na rynku terminali płatniczych jest wielu operatorów, którzy oferują indywidualne warunki handlowe, zaś ich przedstawiciele handlowi mogą stosować różne sztuczki i techniki, aby zaprezentować swoją ofertę w jak najlepszym świetle, zaś niewygodne kwestie przemilczeć.   Zdaję sobie sprawę, że dla osoby spoza branży porównanie poszczególnych ofert to nie lada wyzwanie, ale pomogę Ci w tym i wskażę obszary, na które należy zwrócić uwagę, aby nie popełnić kosztownych błędów.  Uważaj przede wszystkim na... ⛔️ Czas na jaki jest podpisywana umowa. Stara zasada: nie wiesz co będzie za rok, zwłaszcza w tak dynamicznie zmieniającym się środowisku biznesowym, więc nie podpisuj długoterminowych kontraktów, bo zapłacisz kary finansowe za wcześniejsze zerwanie umowy ⛔️ jeśli będziesz potrzebował nagle zakończyć współpracę. 

  • Co jest ważne we współpracy z operatorem terminali płatniczych?

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Czy Twoi klienci również cenią sobie wygodę i wolą płacić kartą płatniczą zamiast gotówką? Ten trend jest nieodwracalny i koszty związane z obsługą terminali płatniczych wpisały się na stałe w księgi rachunkowe firm. Na rynku działa wielu operatorów, którzy oferują usługi płatności bezgotówkowych oraz terminale płatnicze. Każdy operator tzw. acquire posiada indywidualne oferty handlowe, których porównanie stanowi niemałe wyzwanie dla przedsiębiorcy. Opłaty za terminal płatniczy i stawki prowizyjne za transakcje kartą Pierwszy obszar to warunki handlowe. Prowizje za transakcje kartą mogą być stałe lub zmienne; co więcej mogą zawierać dodatkowe opłaty uzależnione od rodzaju kart płatniczych czy typu transakcji (krajowe, zagraniczne, biznes, Visa, MasterCard, Maestro). Warto pamiętać, że na koszt prowizji składa się marża operatora, opłaty interchange oraz opłaty systemowe, które są zróżnicowane.

  • Własny terminal płatniczy bez abonamentu czy najem urządzenia od operatora?

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Niejeden przedsiębiorca zastanawia się, czy kupić terminal płatniczy na własność, aby nie płacić miesięcznego abonamentu lub kompleksowo skorzystać z usług operatora płatności bezgotówkowych i postawić na dzierżawę. Firmy sprzedające urządzenia będą zachwalać opcję z własnym terminalem, zaś przedstawiciele operatora płatności bezgotówkowych będą wskazywać na najem.  Kogo zatem słuchać? Na szczęście nie musimy wsłuchiwać się w głosy perswazji i argumenty sprzedażowe, tylko można policzyć, które rozwiązanie będzie najlepsze. 

  • Ranking terminali płatniczych. Najlepszy terminal w 2024

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Szukasz rankingu terminali płatniczych? Tylko po co, ponieważ oferty na terminale płatnicze są indywidualne i zależą między innymi od obrotów firmy, wysokości transakcji, struktury kart, ilości urządzeń, rodzajów terminali. Z uwagi na powyższe zmienne nie można stworzyć obiektywnego porównania poszczególnych operatorów płatniczych, dlatego warto stworzyć własne zestawienie w oparciu o niezbędne kryteria i informacje, które omawiam w niniejszym wpisie.  Użyteczność rankingów terminali płatniczych Rankingi dostępne w Internecie są pewnym uproszczeniem, przedstawiającym subiektywne zestawienia oparte na doświadczeniu autorów lub wybranych kryteriach, które zniekształcają rzeczywistość. 

  • Nie przepłacaj za terminal płatniczy! Porównaj i wybierz najlepszą ofertę

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Prowadzisz firmę i nieustannie próbujesz nadążyć z realizacją bieżących zadań oraz gasisz pożary… Znajoma rzeczywistość? To zatrzymaj się na chwilę i przeanalizuj koszty, które ponosisz, bo może się okazać, że dzięki obniżeniu opłat nie będziesz musiał brać kolejnego zlecenia, aby zarobić „na koszty”.   Powyższa sytuacja, tj. pośpiech, brak czasu, wszystko „na wczoraj”, przysłowiowa bieżączka… sprzyja wybieraniu niekorzystnych ofert. Nie zamierzam w tym wpisie skupiać się na organizacji czasu pracy, lecz moim celem jest zachęcenie przedsiębiorców do otwartości na zmianę i znalezienie w swoich grafikach miejsca na rozmowę z konkurencyjnymi dostawcami usług, z których korzystają, m.in. terminali płatniczych. 

  • Czy przedsiębiorcy boją się zmieniać operatorów terminali płatniczych?

    • Terminale płatnicze i płatności bezgotówkowe

    Odpowiadając jednym słowem na tytułowe pytanie (bazując na moim dotychczasowym doświadczeniu biznesowym) mogę stwierdzić, że: tak! Przedsiębiorcy raczej niechętnie zmieniają partnerów biznesowych, w tym dostawców terminali płatniczych.  Obawa przed zmianą nie dotyczy tylko właścicieli firm, to powszechnie występujące uczucie, które może obejmować różne sfery życia, takie jak biznes, praca, relacje czy sytuacje osobiste. Ludzie często odczuwają niepokój lub strach wobec nieznanych sytuacji, ponieważ zmiana może być trudna do przewidzenia i wymagać dostosowania się do nowych warunków. Jednakże zmiana może być również postrzegana jako szansa na rozwój i nowe możliwości. Te podejście jest bliższe przedsiębiorcom, którzy na co dzień muszą zmagać się z niepewnym jutrem a mimo to poszukują innowacji; aczkolwiek nie brak konserwatystów, którzy próbują utrzymać status quo i pozostać w sferze komfortu.